Firmowy Facebook, czyli jak przenieść zaangażowanie z social media do wnętrza firmy

Czy możliwe jest przeniesienie mechanizmów typowo Facebookowych na grunt firmy i wykorzystanie ich do budowania społeczności? Pewnie pierwsza odpowiedź, która przychodzi Wam na myśl, to „wątpię”. Część z Was myśli o tym, jak przenieść zaangażowanie z serwisów społecznościowych do wnętrza firmy, a część pewnie nie bierze w ogóle takiej możliwości pod uwagę, bo temat wydaje się być duży i trudny. Zastanawiacie się również pewnie, ile trwa zbudowanie społeczności w firmie i w jaki sposób może ona przełożyć się na komunikację lepszą niż np. poprzez firmowy intranet?

Sieci społecznościowe mają kilka bardzo ważnych zalet – pozwalają na:

  • komunikację wielokierunkową;
  • komunikację bezpośrednią i w czasie rzeczywistym;
  • bardzo sprawny przepływ informacji;
  • możliwość zabrania głosu w każdej sprawie;
  • co szczególnie ważne – na współudział w tworzeniu treści;
  • poczucie wpływu na otaczającą nas rzeczywistość.

Jak przenieść te mechanizmy na grunt firmy, gdzie wchodzimy w zupełnie inne niż w życiu prywatnym role? I czy rzeczywiście potrzebujemy Facebooka w pracy?

Być może jeszcze wielu z Was tego nie czuje, ale w 2025 roku aż 75% siły roboczej będą stanowili przedstawiciele pokolenia Y*, którzy oczekują od firm dostępu do social mediów i sprawnej komunikacji, najlepiej w czasie rzeczywistym. W naszym przypadku nie musimy czekać do 2025 roku. Już teraz większość pracowników Grupy Pracuj to osoby z pokolenia Y, których wymaganiom staramy się sprostać. Które z nich jest najpoważniejszym wyzwaniem? Zdecydowanie budowanie zaangażowania.

Co decyduje o sukcesie firmowych sieci społecznościowych?

Moim zdaniem kilka rzeczy:

  • otwartość na pomysły pracowników;
  • angażowanie ich we współtworzenie treści;
  • brak cenzury;
  • przyjazny język;
  • autentyczność.

My swoją sieć społecznościową wdrożyliśmy pod koniec 2013 roku. Momentem przełomowym, w którym zaobserwowaliśmy znaczący wzrost zainteresowania emplo, okazał się jeden film, od którego wszystko się zaczęło. Był to film z cyklu „Ice Bucket Challenge” (globalna kampania oddolna wspierająca chorych na stwardnienie zanikowe boczne), który z własnej inicjatywy nakręcili pracownicy naszego biura w Katowicach. Na filmie przedstawiciele regionalnego biura sprzedaży oblewali się lodowatą wodą, wyzywając jednocześnie na pojedynek kolegów z innych oddziałów. Na pytanie, czy opublikujemy ten materiał w firmowej sieci społecznościowej, odpowiedź mogła być tylko jedna: TAK.

Jaki były dalszy ciąg tej historii?

W ciągu 9 dni (od 25 sierpnia do 2 września 2014 roku) w akcji wzięło udział 10 spośród 13 oddziałów, w tym pracownicy Centrali. Aż 202 osoby zostały wyzwane na pojedynek (spośród ok. 400 pracowników firmy). Na emplo opublikowaliśmy łącznie 36 nakręconych przez pracowników filmów, w których wystąpiły 83 osoby, a wśród nich dyrektor finansowy, dyrektor sprzedaży czy kierownicy oddziałów regionalnych. W ciągu niecałych 2 tygodni akcji filmy zostały wyświetlone 3265 razy, zebrały 549 polubień i zostały skomentowane 104 razy.

Ice_Bucket_Challenge_GP_inforgrafika

Oczywiście możecie powiedzieć – to tylko jedna akcja i w dodatku niezwiązana z żadną firmową akcją komunikacyjną. Tak, zgadza się, ale dzięki tego typu treściom mówimy naszym  pracownikom: „Jesteśmy otwarci na to, co macie do powiedzenia! Możecie korzystać z emplo na wiele różnych sposobów. Znajdziecie tam zarówno informacje na temat firmy (grupy firmowe), zainteresowań waszych znajomych z pracy (grupy społecznościowe), jak i informacje specjalistyczne z interesującej Was dziedziny wiedzy (bazy wiedzy)”. Taka różnorodność i możliwość współtworzenia firmowej sieci społecznościowej przekłada się na większe zainteresowanie i zaangażowanie użytkowników.

Efekt, który osiągnęliśmy dzięki otwartej, nastawionej na dialog komunikacji? Na ten moment z emplo korzysta w miesiącu ok. 90% pracowników, a nasza firmowa sieć społecznościowa staje się głównym kanałem komunikacyjnym w Grupie Pracuj.

*Ronan Dunne, CEO firmy Telefonica UK na konferencji „Future Decoded” organizowanej przez Microsoft listopad 2014.

Donata Wiatrowska

Specjalista employer branding i komunikację wewnętrzną. Wierzy w gamifikację, lubi być na bieżąco z nowymi trendami w komunikacji. Pasjonatka futurystycznych scenariuszy dotyczących kształtowania miejsc, warunków i stylu pracy.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *